Przyjaźń bez granic
W słoneczne czerwcowe popołudnie w Wieży Miejskiej, z której rozpościera się wspaniały widok na Trenczyn, zgromadziło się sporo osób. Na imprezę, zorganizowaną przez Klub Polski Trenczyn, przybyli bowiem przedstawiciele Polonii nawet z najbardziej odległych zakątków Słowacji, a także goście z Polski.
Jeszcze przed jej rozpoczęciem na tarasie wieży zebrały się osoby, które Renata Straková, prezes Klubu w Trenczynie, potrafiła zaangażować do współpracy, a które, nawet nie mając polskiego pochodzenia, czują się przyjaciółmi Polaków na Słowacji. Ich obecność potwierdzała, że hasło organizowanej rokrocznie imprezy „Przyjaźń bez granic" nie jest suchym sloganem i że trenczyńska Polonia zawsze może liczyć na wsparcie serdecznych Słowaków.
Wszyscy zgromadzili się w Miejskiej Wieży, bowiem to właśnie tu miało nastąpić otwarcie wystawy prac dzieci i młodzieży, które powstały podczas trzech kolejnych plenerów, zorganizowanych przez Zdenkę Zaborską-Błońską z Klubu Polskiego Koszyce.
W świat dziecięcej twórczości wprowadziła zebranych Michaela Mikovčaková – instruktorka podczas plenerów, wspominając pracę twórczą z najmłodszymi członkami Klubu Polskiego.
Po wernisażu na trenczyńskim rynku przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpił zespół „Mały Koniaków" z Koniakowa oraz grupa „Prvosienka" z Dubnicy nad Wagiem.
Trzecia część imprezy miała charakter czysto towarzyski – jak co roku słowacka Polonia wraz z przyjaciółmi biesiadowała przy suto zastawionych stołach w Centrum Kultury „Kubra". Nie zabrakło śpiewów przy akompaniamencie gitary czy tańców – tym razem pod okiem specjalistki Urszuli Gruszki, kierownik zespołu z Koniakowa. Tego wieczoru klubowicze opanowali podstawowe kroki do siedmiu tradycyjnych polskich tańców!
Ósme spotkania z cyklu „Przyjaźń bez granic" było kolejnym kulturalnym spotkaniem ludzi, tworzących polską rodzinę.
Małgorzata Wojcieszyńska